j***ny na sznurku od prania

Jaki k***a ździwiony !

Bljat, a Ty sumiajesz spustitsa, Andrjucha...literacki język.

Hansu klossu się udało, hehehe.....

Jestem hardkorem wersja Ruska

Dobry operator w końcu

pie**olnal na glebe bardzo profesjonalnie, najlepsza byla ta nonszalancja z jaka trzymal peciura

Taktyka owinięcia tego sznurka była tak efektywna ze równie dobrze mógł go sobie wokół szyi zawinąć. Musiało ch*jka nieźle popalić...nie tak jak wóda którą wyj***ł, ale zawsze

k***a, jak ja ich nie cierpię za to wieśniactwo.

Tam na wchodzie to szpitale mają chyba specjalny oddział : "Urażenia poupadkowe"

coś mi się wydaje, że od teraz będzie prowadził siedzący tryb życia

Zbroja lewitacji tym razem zawiodła.

Na pewno jest gdzieś filmik z akcji ratowniczej, dawać go tu!

całe szczęście głowa złagodziła upadek