Polaków to by chyba musiało ostro poj***ć żeby tam jechać i walczyć za cudzy kraj. Ale prawda taka, że wszędzie się musimy wpie**olić, a i tak mają nas za plebejskich parobków i śmieci.
My sie nie wpie**alamy tylko te dupodaje naszych zolnierzy pchaja gdzie sie da.
A temat Polskiej interwencji pokojowej na ukrainie juz w mediach sie pojawia.Znaczy powoli beda nam wode z mozgow robic zeby i na ukraine nasze wojsko wyslac.
Amerykanie powiedza ze pokojowo interweniowac trzeba ale oni maja teraz wojsko zajete w afganistanie i iraku i Polska jako czlonek nato i ma najblizej i w ogole..
Polacy tam nie pojadą jeszcze długo i o ile w ogóle.
Postawilibyśmy się w roli agresora i Putin miałby pretekst żeby wykorzystać jawnie zaplecze militarne Rosji.
W tej sytuacji nie mielibyśmy też pewności czy kraje zachodnie zareagują zgodnie z oczekiwaniami czy wypną się na nas jak w 39 i w Jałcie. A choć przykro mi mówić to nawet przez połączone armie Polski i Ukrainy Putin przejedzie się w 3 miesiące.
@Szwarceneger
Któryś Cie nakrył jak w krzakach konia waliłeś, ze tak z dupy hejtujesz, czy o co chodzi?
A odnośnie Ruskich tak jak zawsze - niech se Ukraińców napie**alają - żaden brat. A jak wpadną z wizyta, to od nas p*zdeczki wyjada na emigracje, a Ci co zostaną sobie potańczą
A jak ktoś zaraz zacznie pisac ze nas zmiażdżą, ze sprzęt i w ogolę - gdzie ten sprzęt na Ukrainskich ziemiach, bo nie widzę?
Na Ukrainie nie ma jeszcze otwartej wojny ,ruscy tylko dostarczają sprzęt i niewielką ilość piechoty. Nie mogą tego zrobić na wielką skalę z obawy na dekonspiracje ,bo przecież oficjalnie Rosja separatystą nie pomaga.
Rosja ma 3mln żołnierzy i 5 razy więcej lotnictwa ,więcej nowoczesnych czołgów z ogromną rezerwo tych starszych ,lepszą marynarkę. Partyzantka mogłaby się jeszcze bronić jakiś czas ,ale ostatecznie nie ma bata żeby ich odeprzeć.
@wilkoala
Gadasz dobrze, tylko wydaje mi sie, ze równie dobrze by mogli powiedzieć, ze to ukraińskie GRADy skoro i tak napie**alają a reszta łyka jak pelikany....'albo grubo albo wcale'