jak blacharz i lakiernik wyślą jej rachunek za naprawę zderzaka i maski (może jeszcze nowe atrapy jak zarysowała) to dopiero zrozumie to rude stare cielsko że pie**olić można wszystko ale cudzej własności się k***a nie rusza.
Ucieszyłbym się jakby jutro wpadło wideo jak wpada pod ciężarówkę/statek/słonia/etc.
Ewidentnie widać, że koleś szukał sensacji na internety. Zjechał na luzie i baba go nioe słyszała i gdyby zamiast drzeć ten zapijaczony cydrami ryj delikatnie puknął w klakson, to baba by mu ustąpiła. To są ulice bez pobocza jakich wiele w angielskich miasteczkach i tak się po nich chodzi, bo samochód jeżdzi tam raz na 20 minut. Baba widać, że robi wszystko, żeby nie zginać podczas spaceru, a koleś szuka materiału do poklasku w internecie. Dostał to na co zasłużył, mimo że nie zgodnie z prawem.