ale jak przyjdą mrozy i jednej nocy zamarznie kilkaset osób to poparcie Zachodu dla obecnych metod momentalnie ustanie
A zapłaci za to wszystko ... ?
Do dupy ten pomysł. Jeszcze cofać się z własnymi granicami bo brudasy u nich stoją... To może odrazu granice własnego państwa skasujemy. Są tam i niech tam zostają, to problem Łukaszenki tak długo dopóki są na białoruskiej ziemi.