Ta końcówka w nicku mnie zmyliła, ale bądź co bądź..

ch*jowe jak pasztet z dudy

Znam dobre przekleństwo w migowym:

Radze ściszyć głośniki bo napierdzielają strasznie głośno.

slabe. macie lepszy, ale o ślepych:

Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych
szykuje się do walki między sobą.
Krzyknąłem:
- Stawiam na tego z nożem!
Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli sp***alać...

No to ja też polecę z sucharem.

Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz do niej "Po ch*j się tak skradasz"

Przychodzi głucha dziewczyną do lekarza:
-co ci jest moje dziecko?
-jestem żoną tajgera

Szedł garbaty ulicą. W pewnym momencie wyj***ł się, pokołysał i usnął...

Ooo stary

Szedł gość na wózku inwalidzkim...
k***a, spaliłem...

Powiedział niemy głuchemu że ślepy widział jak szczerbaty wygryza włosy łysemu.

Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Słuchaj, podobno jutro są jakieś zawody. Startujemy?
- Nie widzę przeszkód.

@up i utknął pod schodami pewnie
huehuehue

ja znam też kawał.
Przychodzi baba do okulisty i mówi że źle widzi
Lekarz się pyta
(L)- z bliska Pani widzi?
(B)- Nie panie doktorze, nie widzę
(L)- a z daleka?
(B)- a nie! Ja z Ciechanowa!