Z takim załadunkiem wypie**oliłby się na pierwszym lepszym łuku. Pan wózkowy też miękkim ch*jem robiony skoro manewruje z takim towarem na uniesionych widłach.

↑ Jak miał zdjąć ładunek z opuszczonymi widłami? Po prostu miał za krótkie i ładunek po zsunięciu z paki przechylił się do przodu.

ch*ja tam.. Jeździłem to się znam. Towar na widłach ciągnięty, róg palety spada w dół co przynosi takie konsekwencje. Jaki ja jestem ynteligyntny jprd

ch*ja tam.. Jeździłem to się znam. Towar na widłach ciągnięty, róg palety spada w dół co przynosi takie konsekwencje. Jaki ja jestem ynteligyntny jprd

Glupi jestes jak but widly 1200mm a towar z 2000 zlap reka stolod spodu za srodkiem ciezkosci i podnies nic sie nie stanie a zrob to przed polowa stolu i podnies moze byc jakas lekka lawa jak zes fajans

spokojgrabarza napisał/a:
ch*ja tam.. Jeździłem to się znam. Towar na widłach ciągnięty, róg palety spada w dół co przynosi takie konsekwencje. Jaki ja jestem ynteligyntny jprd


Glupi jestes jak but widly 1200mm a towar z 2000 zlap reka stolod spodu za srodkiem ciezkosci i podnies nic sie nie stanie a zrob to przed polowa stolu i podnies moze byc jakas lekka lawa jak zes fajans

Sam jesteś głupi jak but. Zauważ że leci najpierw strona prawa, gdyby Twoja teoria wyssana z p*zdy Twojej starej była prawdą, paleta przechylała by się równomiernie do tyłu. Przyczyną nie były krótkie widły, chodź za pewne długimi nie są, mają 1400mm

Można ściągać palety dużo dłuższe widłami krótszymi od nich samych i nie jest tajemna wiedza.Jwstem nowy ujowo wklejam

↑ Jak miał zdjąć ładunek z opuszczonymi widłami? Po prostu miał za krótkie i ładunek po zsunięciu z paki przechylił się do przodu.

Nie skręcasz wózkiem z towarem na uniesionych wysoko widłach. Gdyby zrobił ruch przód-tył to pewnie by to zdjął mimo, że nie miał przedłużek.
Kiedykolwiek jeździłeś widlakiem?

Jeździłem widlakiem kilka lat i z tysiąc razy musiałem mówić kierowcom tira, że mają wypie**alać kilka metrów od wózka. Najgorsi są ci od "ja ci ufam, nie bój się" a paleta będzie ch*jowa i oczywiście potem twoja wina jak kogoś przygnieciesz.

Mnie zawsze uczyli na widlakach jak coś leci to siedź w kabinie a jak stoisz obok to sp***alaj