18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rozjechany inwalida na wózku

Venka • 2015-06-25, 16:14
20:45, 10 czerwca, Sarasota, Floryda

Michael Wright postanowił przejść (a w sumie przejechać bo był na wózku) na drugą stronę jezdni. W przejeździe przez ulicę niestety przeszkodził mu pewien samochód który w niego uderzył. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Michael zmarł w wyniku odniesionych obrażeń następnego dnia w szpitalu.




spoiler

SzTKPch

2015-06-25, 16:21
w najlepszym wypadku, zostanie kaleką do końca życia, o ile nie zginął

Venka

2015-06-25, 16:29
@up

No przecież umarł - czytaj opis i to co w spojlerze

spiepszaj_dzbanie

2015-06-25, 16:54
To dlatego, że powinien przeprowadzić wózek przez przejście.

sa...........ek

2015-06-25, 17:12
Po wózku, i przechodzeniu wtedy kiedy auta jadą, sugeruję iż to nie jest jego pierwszy wypadek, ale ostatni.

bosslolkowy

2015-06-25, 17:33
"w najlepszym wypadku, zostanie kaleką do końca życia, o ile nie zginął" - k***a, po pierwsze to koleś już był kaleką do końca życia, bo jeździł na j***nym wózku, a po drugie to umarł, bo k***a w opisie jest :D

Btw. U inwalidy to ciężko stwierdzić, bo często nogi przymocowane do wózka i nie wiadomo czy buty spadły...

Prescot

2015-06-26, 01:16
Korwin byłby dumny

issenpl

2015-06-26, 01:28
Dlatego jak się nie ma w nogach to trzeba mieć w głowie.

las3rr

2015-06-26, 01:33
jechał bez świateł...
da bum tssssssssss :D

onion

2015-06-26, 01:57
wyrwał chwasta, bo po co takie coś żyje :)

kaiel

2015-06-26, 03:35
dobrze ze nogi nie bolały

robur69

2015-06-26, 03:56
Jakby zszedl I go przeprowadzil, to by dalej byl wsrod nas;)

zuku73

2015-06-26, 04:05
bosslolkowy napisał/a:

"w najlepszym wypadku, zostanie kaleką do końca życia, o ile nie zginął" - k***a, po pierwsze to koleś już był kaleką do końca życia, bo jeździł na j***nym wózku, a po drugie to umarł, bo k***a w opisie jest :D

Btw. U inwalidy to ciężko stwierdzić, bo często nogi przymocowane do wózka i nie wiadomo czy buty spadły...



k***a, na tym polega żart, inwalida skończy na wózku. Nic nie trybi pod kopułą?

Zuku1916

2015-06-26, 08:19
Kierujący autem sam sobie sp***olił sytuację. Z opisu i okoliczności wynika, że inwalida sam mu się wpakował pod koła. Ale teraz nawet gdyby przyjąć, że kierujący zostałyby oczyszczony z zarzutów spowodowania wypadku to beknie za nieudzielenie pomocy i ucieczkę z miejsca wypadku.