IDE albo nie IDE...
IDE chyba!

ch*ja się znasz. Zapalnika nie ma, kabli nie ma. Chłop ma większe jaja niż ty głowę.

No tak nie za bardzo kolego. Bo ładunek, to ładunek. I napie**alanie go kilofem to dośc głupi pomysł, nawet jeśli jest odpalany zdalnie (np poprzez komórke).
"Kamerujący się śmieje," - Jak już to filmujący a nie "kamerujący". To co widzimy na filmiku, to debilizm w czystej postaci.

pie**olisz. Ładunek, ładunkowi nie równy. Są materiały wybuchowe, które bez detonatora są bezpieczniejsze niż woda z Wisły. Nie wiadomo co to był, poza tym że było improwizowane. Mam wrażenie, że kilofowy, ma większą widzę w tym temacie, niż jakiś random z internetu.
Choć z drugiej strony, to Niggeria.

C4 można ugniatać, ściskać i nie jebnie, ładunki w pociskach czy bombach są na tyle bezpieczne, że bez zapalnika praktycznie niemożliwe jest ich wysadzenie (gdyby było inaczej każdy Leopard czy Abrams by wybuchał na pierwszym wyboju na poligonie a wypadki w miejscach przechowywania uzbrojenia byłyby na porządku dziennym bo każdemu zdarzy się coś upuścić w pracy od czasu do czasu...

Fugas na wiki pisza

No ale zawsze jest opcja, że taki ajdik jest ustawiony na nieusuwalność, z jakąś pułapką której nie widać bez podkopywania i która może być czuła w ch*j. Tak więc podsumowując to jest debil. Owszem trotyl chociażby możemy wrzucić do ogniska i nie zdetonuje, albo strzelać do niego i też nic się nie stanie, ale jest tyle opcji zwłaszcza w przypadku IED, że napie**alanie weń kilofem no to proszenie się śmierć

To nie jebnie dopóki detonator nie wybuchnie.
Trzeba to podpalić, albo użyć "mniejszego wybuchu" (chociaż jeśli tam byłby C4 to nawet wrzucenie do ognia nie spowoduje wybuchu)

Dajcie spokój..

To nie jebnie dopóki detonator nie wybuchnie.
Trzeba to podpalić, albo użyć "mniejszego wybuchu" (chociaż jeśli tam byłby C4 to nawet wrzucenie do ognia nie spowoduje wybuchu)
Dajcie spokój..

głupoty gadasz