To jest okropne. Mówimy o równouprawnieniu a byk też ma swoje prawa. Widział ktoś kiedyś, żeby jak wygrywa torreador, inne byki wpadały na scenę i go odciągały od kolegi. Po pierwsze powinni dać mu dokończyć a po drugie tak jak kolego wyżej napisał - nie wolno pomagać silnym i niezależnym kobietom. One mają prawo zginąć jak chcą, wbite i wgniecione w ziemię a facetom gówno do tego.
Myślenie feministek jest zajebiste - najpierw chcąc pokazać jakie są silne, pchają się w problemy, a potem faceci muszą je ratować. k***a, co za idiotki.