Sam się nieraz wyrąbałem. W zimę zajefajnie jeździ się po śniegu (a nie po lodzie)

Żodyn k***a. Żodyn do szkoły k***a nie chodził !!!
j***nane ameby.

Pedałowa odmiana autostradowego karambolu

To te poj***ne Niderlandy i plaga dwukołowców

O w dupę

k***a rozumiem, ze jeden albo dwóch się wyjebie... zresztą co ja wymagam od zachodnich zjebów

k***a rozumiem, ze jeden albo dwóch się wyjebie... zresztą co ja wymagam od zachodnich zjebów

nie wiem jakim trzeba być poj***nym zjebem by śmigać w zimę rowerem na ch*j ja się pytam ?

Rowerzyści to takie cygany w ruchu drogowym

A mnie coś się zdaje, że to oblodzenie to nie przypadek

Rozlać wodę a później schować się do auta i nagrywać

Prawdziwy sadol

Jakie to piękne nie udawane

nie wiem jakim trzeba być poj***nym zjebem by śmigać w zimę rowerem na ch*j ja się pytam ?

Od wiosny do zimy latam motocyklem , całą zimę rowerem można ale trzeba posiadać mózg a nie jak ameby intelektualne z filmu .

Jaki bydlak! Zamiast machać im rękami jak już drugi się wy.. walił to stali i się patrzyli jak następni ginoł.

nie wiem jakim trzeba być poj***nym zjebem by śmigać w zimę rowerem na ch*j ja się pytam ?

Chłopie, za młodego to się cały rok jeździło, nawet jak szklanka na drodze - koleżanki czekały i się nie patrzyło jaka pogoda za oknem