Aleksandr Lebiediew, który na co dzień jest właścicielem 1/3 rosyjskiego koncernu lotniczego Aerofłot oraz kilku brytyjskich gazet, m.in. "The Independent" i "Evening Standart" miał rozmawiać o drogach do zażegnania kryzysu, który w wyniku światowej recesji dotknął też Rosję.Przed nagraniem był wyraźnie rozluźniony, ale w trakcie przygotowań usłyszał kilka niemiłych słów pod adresem swojej działalności biznesowej od siedzącego po jego lewej biznesmena i komentatora spraw gospodarczych, Sergieja Polońskiego.
takie akcje są dosyć częste jeśli chodzi o rosyjskich "posiadaczy wszystkiego". był filmik z naj***nym ruskim multimilionerem, który przez kilka minut lżył jak leciało Busha, i nikt nawet słowem nie pisnął, ale chyba najlepsza była sprawa jak w jakimś programie nie spodobała się facetowi wypowiedź jakiegoś gościa ze studia, i nakazał swojej ochronie go wyprowadzić i stłuc
nie pogadasz, nie pogadasz...