A co, nie ma racji? Całe te udawane sankcje, przepisywanie 1:1 ukraińskiej propagandy (bez zastanowienia, że to narzędzie do motywacji ukraińskich wojsk, a nie jakaś prawda objawiona) do polskich mediów, albo wyciąganie różnych przypadków z tego ogromnego powierzchniowo kraju i zasypywanie takimi kompromitującymi faktami portali informacyjnych, aby wytworzyć w ludziach takie poczucie że dzięki temu że płacą coraz więcej za energię, żywność i takie tam to Rosja jest już na skraju upadku. Trudno zauważyć, że to też manipulacja na polskim społeczeństwie? Coś w stylu "jeszcze 2 tygodnie! teraz musimy się spiąć, narodowa kwarantanna i już koniec".
Gdyby wierzyć przekazom medialnym to ukraińskie babcie wytruwają bataliony wojsk pierogami, strącają z balkonów rosyjskie drony, w Rosji nie mają nawet pralek , co pożar w wieżowcu czy magazynie to nabijanie się jakby pół kraju płonęło, non stop przekazywanie informacji o rzekomych sankcjach mimo iż tam dalej mają dostęp i do dóbr luksusowych, iphonów, sklepów Prady, opon, silników, aut... Zabawne jest też szerokie komentowanie sytuacji o tym, że w jakimś dronie czy gdzieś znajdują już CHIPY Z LODÓWEK (HEHEHE). Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o elektronice wie, że układy elektroniczne mają wielorakie zastosowanie. Układ o takim i takim numerze może być i w pralce i w samolocie i suszarce do włosów. Przy okazji to Rosja jest podobno odcięta od internetu nie? To czemu rusków jest pełno w sieci na różnych portalach społecznościowych? Twitter, instagram, tik tok - jest ich tam niewiele mniej niż przed wojną. Wojska rosyjskie kapitulują podobno w takich ilościach, że już chyba liczba jeńców to przekracza liczbę mieszkańców tego kraju. No, a ukraińcy sukces za sukcesem - tylko dlaczego jeszcze nie ma ich pod moskwą, a wojna nie skończyła się po miesiącu?
Reasumując - Rosja to kraj poj***nych ludzi, ale jest gigantyczny terenowo i tam jest dosłownie wszystko - od milionerów, którzy mogą kupić wszystko, przez zapitą klasę robotniczą po pastuchów śpiących ze zwierzyną na wsiach bez prądu i bieżącej wody (i takich jako mięso armatnie wysyłają na front). Na bazie tego można stworzyć dowolną propagandę. To co natomiast widać na tym filmiku to mogę po deszczu wskazać w dowolnym większym mieście w Polsce. Taką "ruinę" to my mamy w Gdańsku, Warszawie, Krakowie. Środek miasta i błoto po kolana. Nawet nie wspomnę o wsiach do których po deszczu nie może dojechać straż, ani karetka bo się zakopie. Śmiejemy się naiwnie z innych, a sami syfu u siebie nie widzimy
Zaraz pewnie zlecą się trolle opłacane przez rządowe agencje PRowe i będą pisali, że jestem : "onucą", "ruSSkiem", "idi na ch*j" czy coś takiego, "putlerem". 2 lata temu na każdą wiadomość kwestionującą słuszność obostrzeń sanitarnych i średnio sprawdzonych szczepień reagowały pisaniem że człowiek jest "SZUREM" i "ANTYSZCZEPIONKOWCEM", teraz zmieniły hasła słownikowe
Zaraz pewnie zlecą się trolle opłacane przez rządowe agencje PRowe i będą pisali, że jestem : "onucą", "ruSSkiem", "idi na ch*j" czy coś takiego, "putlerem". 2 lata temu na każdą wiadomość kwestionującą słuszność obostrzeń sanitarnych i średnio sprawdzonych szczepień reagowały pisaniem że człowiek jest "SZUREM" i "ANTYSZCZEPIONKOWCEM", teraz zmieniły hasła słownikowe
