Co za tępa p*zda... i to mnie właśnie wk***ia w kobietach, totalny brak myślenia i przewidywania "co może się stać, jeśli"
Kiedyś idę sobie na pociąg (bo oczywiście szkoda na wachę studenciakowi) przechodzę obok przejścia dla pieszych, a tam co? Jakaś pinda w suv'ie stoi na pasach na awaryjnych i napie**ala przez telefon.. no k***a..