Gdzie ta knajpa jest że do kotleta przy stole leci mma na żywo?

po bokfach rasija się kłania a co najmniej wschód

ja bym umarł.

Gdzie ta knajpa jest że do kotleta przy stole leci mma na żywo?

No, ciekawe też czy klienci mogą walczyć. Na przykład jak ci podadzą ch*jowe żarcie to możesz wyzwać do walki kucharza.

Atak "wirująca pięta"

ale ten prosty w głowę, gdy już leżał, był zbędny

O k***a....paraliż i -10 do bystrości na stare lata

pięknie go dojechał

Ale mu wypie**olił!

U ruskich tak się pociąga za klamkę od drzwi.

No, ciekawe też czy klienci mogą walczyć. Na przykład jak ci podadzą ch*jowe żarcie to możesz wyzwać do walki kucharza.

I pomyśl, że trafiłeś na Gesslerową

taki ch*joza z ulicy lezacego jeszcze dobija

No, ciekawe też czy klienci mogą walczyć. Na przykład jak ci podadzą ch*jowe żarcie to możesz wyzwać do walki kucharza.

Kucharz byłby o tyle niewygodnym przeciwnikiem, ze mógłby trochę sprzętu z kuchni przemycić nóż chociażby

w co jak co, ale w krtan sie nie bije...