Przykład porządnych bandytów- doj***li kogo trzeba, osobom postronnym włos z głowy nie spadł
Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

Tatusiu, pan się rozlał....

Przykład porządnych bandytów- doj***li kogo trzeba, osobom postronnym włos z głowy nie spadł
Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

Już sam fakt że punciakiem przyjechali, to na pewno porządna firma.

Przykład porządnych bandytów- doj***li kogo trzeba, osobom postronnym włos z głowy nie spadł
Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

5 razy obejrzałem i dalej go nie dostrzegłem

Przykład porządnych bandytów- doj***li kogo trzeba, osobom postronnym włos z głowy nie spadł
Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

Przy takim akcjach trudno zwykłemu człowiekowi zachować trzeźwe myślenie.

Rutyna.

Służbowe Punto na LPG, tani pistolet CZ, dwa tygodnie przyuczania do zawodu.

Morderstwo zwykłe 20$, zbiorowe 30$ plus vat.

Punto nie rzuca się w oczy, do tego może być kradzione na akcje
.

Piwo dać dla Ojca hehe pewnie ma kochankę na boku. W sumie też tak bym zrobił,
gdybym musiał być z jakaś laską na siłę i zajmował się bachorami.

Mamusia musiała sobie zapracować na opinię.

A sorki to był facet

Przykład porządnych bandytów- doj***li kogo trzeba, osobom postronnym włos z głowy nie spadł
Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

No akurat matka to chyba kulke dostała, bo padła i się jakoś nie podnosi. Natomiast tamten typ to widać, że jakaś przybłęda.

jak zabić to z klasą najmniej bmw a nie punciakiem to takie poniżające

jak zabić to z klasą najmniej bmw a nie punciakiem to takie poniżające

Każdy prosty chłop w swoim życiu wypowiada ciągiem trzy myśli w jednym zdaniu.

jak zabić to z klasą najmniej bmw a nie punciakiem to takie poniżające

Nie tylko w Polsce czarne BMW kojarzy się z szemranymi typami. Punto łatwo wtapia się w tłum, nie rzuca się w oczy i paradoksalnie łatwiej uciec nim w mieście niż dużo w dużo większym i mocniejszym samochodzie. Punciak jest mniejszy, zwrotniejszy i wciśnie się tam, gdzie nie wejdzie wielka beema. Nie ważne, czy jeździsz Chironem za 16 baniek, czy Punciakiem za 2000 zł. W mieście i tak spotkacie się na światłach. Większe gabaryty i silniki mają znaczenie w trasach, nie aglomeracjach.

Oburza jedynie ten delikwent który sp***olił, nie patrząc zupełnie na swoją rodzinę

E tam. Może kochał tylko to jedno dziecko...