Czyżby niewyrównane porachunki spadkowe?
Cyganie u nas to jak smoluchy w USA albo ciapaci na Bliskim Wschodzie. Karaluchy stoją wyżej w hierarchii od tego gówna.
Ja tam myślę, że to spór o prawo do grobu, to też są pojebane porachunki. Spór o prawo do miejsca rozkładu, zabawne.
Mimo wszystko na cmentarzach świętują ładnie, co do zasady (filmik powyższy temu przeczy). Piją nad grobami, czasem śpiewają, generalnie rozrzewnieni, na przemian radośni, wspominają swoich zmarłych. To akurat na plus. Ale Cyganów już nie ma. Zostali eksterminowani przez Romów.