Łatwo o "rewanż" jak się nie ma nic do stracenia. Jestem w sytuacji gdzie osoba jest mi winna drobną kwotę około 2 tysięcy, juz z rok PIszę nie odpowiada, dzwonię nie odbiera. Mógłbym łatwo się zemścić,/zaszkodzić, ale jak się zastanowiłem jakaś taka "ostra" reakcja mogłaby mi zaszkodzić. Co innego jak osoba jest znikąd a co innego jak funkcjonuje gdzieś w otoczeniu.
Zgłoś na policję, że dałeś typowi 2 koła w dragach. To powinno rozwiązać twoje problemy
Nie kumam jak ludzie mogą być tak głupi żeby dla poklasku internetowych anonów godzić się na nagrywanie i upublicznianie dowodów przeciwko sobie w sprawach karnych.
Bo nikt tego nie zgłasza na policję, parę razy po ryju, dla sportu. Cioty nie rozumieją takich rzeczy.