kiedyś mnie tak załatwiła genialna pani magister, że myślałem że umrę, byłem na ostrym kacu i poprosiłem w aptece o coś co złagodzi objawy kaca... p*zda dała mi jakieś gówno z efedryną, ciśnienie 198/130, ól głowy nie do zniesienia, puls niemiarowy... chyba chciała mnie wykończyć "bo pijak" ;/
Akurat lewoskrętny izomer nadaje się do leczenia grypy, bo działa i nie ma właściwości euforyzujących. Już dziś są w użyciu leki metabolizujące się do lewometamfetaminy jak np. selegilina.