Ja tam widzę od 11 sekundy że jakiś gość masuje dupie uda, siedząc jej na twarzy...
Udała się już podają że 120 ofiar
satanistyczne świeto
Ja tam widzę od 11 sekundy że jakiś gość masuje dupie uda, siedząc jej na twarzy...
Idą na całość, już prawie 150 zgonów
W sumie to zabawne i zarazem straszne, że ludzie w tłumie nie zachowują się rozumnie, tylko nagle włączają się jakieś pierwotne odruchy i są jak ławica ryb czy coś. Reakcja łańcuchowa, jedna osoba ruszy w którąś stronę i wszystkie robią to samo. Ktoś spanikuje i wszyscy nagle biegną tratując się i zabijając. Nie bez powodu takie imprezy zabezpiecza się dzieląc tłum na sektory, tworząc korytarze z barierek i puste przestrzenie. Podobno tutaj powodem było to, że ktoś krzyknął że zobaczył jakiegoś celebrytę w pobliżu jakiejś kawiarni.
Idąc tym tropem do spowodowania "zamachu" nie potrzeba ani broni, ani namacalnych fizycznych działań. Wystarczy w gęstym tłumie krzyknąć "dla żartu" że ktoś ma broń, albo bombę i ludzie pozabijają się nawzajem uciekając....