Ostatnio właśnie chciałem poderwać taką jedną laskę, bo widziałem, że się do mnie uśmiecha i jak podszedłem ta k***a mi dała ulotkę
Znam skądś ten ból...
Ostatnio uśmiechnął się do mnie fajny koleś, to i ja się do niego uśmiechnęłam... Podszedł i mówi "dzień dobry", to zalotnie odpowiadam "dzień dobry ", a on zza pazuchy wyjmuje ulotkę Jehowych. No k***a mać