I tak właśnie konczą bohaterzy. Instynkt albo i bardziej zaprogramowanie przez czlowieka spowodowało że postanowił bronic terytorium przez co skonczyl jako kolacja dla duzego kota. Ten filmik pokazuje jak zycie jest okrutne i zamiast bohaterskich czynow lepsza niekiedy jest ucieczka. Ten pies przypomina mi takiego typowego polaczka z 1939 r. Zamiast siedziec w budzie po cichu i przeczekac caly ten rozpie**ol jak to zrobili francuzi,, wolal strugac bohatera.