To się nazywa stresująca robota, aż dziw, że ta kura ma jeszcze pióra...

Ło k***a.
Jakbym miał TAKIE węże w okolicy, to jesze większe pułapki bym wybudował.

Sadyzm w czystej postaci. Poważnie.

To się nazywa stresująca robota, aż dziw, że ta kura ma jeszcze pióra...

To kogut. Pewnie największy twardziel w stadzie

Albo to mały kurczak albo wonsz takie jebitny...

Kogut że strachu pewnie zniósł jajko

Sadyzm w czystej postaci. Poważnie.

Masz rację. Kury nie lubią wilgoci.

O ja pie**ole, ale wielkie bydle.

Ale złapali go czy nie?

j***ny jeszcze próbuje tego kuraka wpie**olić Jakby mi coś takiego w okolicy ganiało fermę drobiu i hurtownię linek, beczek etc bym otworzył.

Pomyśleć, że w erze dinozaurów taki wąż byłby małym wyp***kiem dla wielu olbrzymich gatunków. Zwłaszcza tych podwodnych.

Jaki podział ról
Gospodarz wali kury, kury znoszą jajka a kogut robi za przynętę.

wzl_1946 napisał/a:

Sadyzm w czystej postaci. Poważnie.

Masz rację. Kury nie lubią wilgoci.

Ale to jest kogut!

Ale j***niec wielki