a Ty to mam rozumieć startujesz w niedalekich Mistrzostwach Polski MMA i takich strzałów od Pudziana czysto na szczękę bez żadnego zasłonięcia byś wytrzymał dziesiątki?
A gif... Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy ^.^
@up może nie wyglądam jak pudzian, ale jestem niewiele mniejszy od niego i pewnie pare ciosów bym przyjął a nie "po jednym takim strzale, resztę życia jadłbym przez słomkę i nigdzie nie ruszał się bez respiratora", k***a człowieku...
bez napinania chlopaki! mozna miec 60 kg i napie**olic "kozakowi" co ma 2 metry! na ulicy nie wiesz do kogo startujesz bo o wszystkim decyduje trening! sutuacja tez bo jak dostaniesz "niespodziewanca" na szczeke, splot sloneczny czy watrobe to nie ma takiego mocarza co wytrzymalby taki mocny precyzyjny cios! zycie to nie film, na ulicy czlowiek pada po 1-2 celnych strzalach
@up może nie wyglądam jak pudzian, ale jestem niewiele mniejszy od niego i pewnie pare ciosów bym przyjął a nie "po jednym takim strzale, resztę życia jadłbym przez słomkę i nigdzie nie ruszał się bez respiratora", k***a człowieku...
Ale ja wiem że ważąc 68.5kg nawet po swoich kilku tysiącach godzin treningów mógłbym odpaść po jednym takim strzale, a nawet po jednym non-technicznym cepie, gdyby tylko trafił mi prosto w szczękę, dlatego tak reaguję i mam szacunek do jego samej siły. Nie sądzę żeby masa ciała miała wpływ na znaczne zwiększenie odporności na takie strzały prosto w szczękę (mogę się mylić), chyba że ćwiczysz te mięśnie które są na zawiasach (napinają się jak zagryziesz zęby).
@up,
nikt tu nie mówi o ulicy, bo na niej pierwszy lepszy Ci może wyjąć nóż i gówno zrobisz, chyba że z gnatem chodzisz.