Tak w temacie :
Po skończonej mowie do Narodów Zjednoczonych Irański Ambasador zszedł z mównicy i udał się w kierunku holu, gdzie spotkał prezydenta Busha. Uścisneli sobie dłonie. Idąc jeden obok drugiego Irański Ambasador powiedział:
- Wiesz, mam jedno pytanie na temat tego co widziałem w Ameryce.
Prezydent Bush:
- Pytaj, jeśli będzie coś w czym będę mógł Ci pomóc, na pewno to zrobię.
Irański Ambasador wyszeptał:
- Mój syn ogląda taki serial "Star Trek" i jest tam Chekhov, który jest Rosjaninem, Scotty, który jest Szkotem i Sulu, który jest Japończykiem, ale nie ma Arabów. Mój syn jest bardzo zmartwiony i nie rozumie dlaczego nie ma żadnych Irańczykow w Star Treku.
Prezydent Bush zaśmial się, pochylił się w kierunku Irańskiego Ambasadora i wyszeptał:
- Ponieważ serial ma miejsce w przyszłości.

Jetsons to połączenie słów jew - transy - sons.
Jew znaczy, że cała więc społecznośc jest żydami,
a sons sugeruje istnienie samych mężczyzn. Wszystkie kobiety występujące w tej bajce to transwestyci, a dzieci to nie dzieci tylko karzełki, które otrzymywane są wskutek stosunków z robotami.
Zdecydujcie teraz czy przyszłość rzeczywiście wygląda fajnie, bo dla mnie to dość popie**olona perspektywa.

jarko, cóż za filozofia )

Czy jest szansa zamknąć demotywatory w jednym wątku, żeby codziennie nie było obowiązku tych bzdur oglądać?

Jak obrazem jest śmieszny, to GÓWNO mnie obchodzi, czy to demotywator, czy nie. Jak cieszy mordę to dobrze.
A ten jest świetny, czego dowodem są już 64 piwa

co wyście się tak tych Arabów uczepili

A co, zabolało Cię osobiście?

A może by chociaż zmienić tagi z "Arabi" na "Arabowie"?

Uwielbiałem ten serial.

Jak obrazem jest śmieszny, to GÓWNO mnie obchodzi, czy to demotywator, czy nie. Jak cieszy mordę to dobrze.
A ten jest świetny, czego dowodem są już 64 piwa

Ciebie może i gówno obchodzić.... Ale admina NIE !!!

Ponoć jest odrębny temat na demotywatory ale ch*j...

Ponoć jest odrębny temat na demotywatory ale ch*j...

\
Ale daty powstania demotywującego tematu to nie sprawdziłeś bo po ch*j...

Jetsons to połączenie słów jew - transy - sons.
Jew znaczy, że cała więc społecznośc jest żydami,
a sons sugeruje istnienie samych mężczyzn. Wszystkie kobiety występujące w tej bajce to transwestyci, a dzieci to nie dzieci tylko karzełki, które otrzymywane są wskutek stosunków z robotami.
Zdecydujcie teraz czy przyszłość rzeczywiście wygląda fajnie, bo dla mnie to dość popie**olona perspektywa.

Wiesz co, pie**olisz facet. Gadasz, że Jetsons to połączenie słó jew i sons ale czy to sie k***a nazywa Jewsons? Z dupy tą definicje wziąłeś tak btw, jew = żyd. Aha i przez przypadek postawiłem ci piwo.
No i sorry za odkopanie tych skamielin ale nie znosze pie**olenia i musiałem wyrazić swoje skromne zdanie

Wiesz co, on napisał że jest to połączenie trzech słów jew, transy i sons, coś ci się pogubiło przy czytaniu. I nie spinaj się tak bo ci żyłka pierdyknie kiedyś przez to, jako że ludzie pie**olili, pie**olą i będą pie**olić, i niestety nie da się od tego uwolnić.