Ja rozumiem, że wypadki się zdarzają, ale jakim trzeba być h*jem żeby po rozjechaniu kogoś nie zatrzymać się i nie sprawdzić, czy przypadkiem... nie ma materiału na harda?
Niby czemu, to ta idiotka mu wbiegła centralnie pod koła, wbiegła mu 4m przed autobus, to jak miał się zatrzymać, droga hamowania autobusu jest dość długa, poza tym gdyby nagle zahamował naraził by życie wszystkich w autobusie. Masz obejrzyj sobie ten filmik i nie pij więcej.