Hehehe "wyjście smoka". Swoją drogą, to chyba tylko in Rosyja autobusy najpierw ruszają, potem zamykają drzwi - już w trakcie jazdy. Albo procedury mają normalne, tylko kierowca autobusu jest jeszcze bardziej naj***ny od pasażera - w końcu to Rosja I ta druga opcja bardziej prawdopodobna.
Też kiedyś miałem taką przygodę. Tylko wchodził żul z prawdziwego zdarzenia, o kulach. Nie zdążył wejść do środka, pięknie wyleciał z kulami bez telemarku. Kierowca się zatrzymał, pomógł wstać, żul trochę pobluzgał, wsiadł do autobusu, usiadł wygodnie na siedzeniu po czym z siatki wyciągnął, otwartego już jabola i zaczął sączyć. Dodam, że jego zak***iste gluty, które było widać gołym okiem, ocierały się o szyjkę butelki, co nadawało tej sytuacji dodatkowego smaczku.
No tego to się nie spodziewałem a tak btw to w czasie jazdy chyba nie można zamykać drzwi ?
So...........us
2013-04-15, 12:19
W Polsce z nawykiem ruszania autobusu spotkałem się kilkukrotnie. Raczej w mniejszych miastach. Myślę, że dla tych zyskanych kilu sekund warto jest ryzykować, że ktoś wypadnie