Uwielbiam ślubne wpadki i katastrofy. Wyobraźcie sobie, co przeżywa panna młoda - od miesięcy sra żarem, bo to najważniejsza ceremonia w jej życiu. I w jednym magicznym momencie, niespodziewanie coś się sp***oli... Pannę młodą i najbliższe jej osoby (zwłaszcza kobiety) ogarnia mieszanka szoku, rozpaczy i totalnej k***icy. To miał być jedyny idealny dzień w całym życiu, a tu ch*j.