Dla początkujących w związkach...

stand up i kabarety są jak knajpa dla hipsterów i wiejska dyskoteka z disco polo - zupełnie odmienne ale jednakowo ch*jowe

Ale gówno... napisał bym coś więcej, ale to jedyne co cały czas obijało mi się po głowie podczas oglądania tego syfu.

Przypie**olke ripostuję liściem. Do wieczora spokój. Polecam.

Ktoś, kto wysłuchał tego pie**olenia, jest przyzwyczajony do babskiego gadania (czytaj pie**olenia).
Każde piwo dane na ten włatek to wstyd dla dających
W normalnym świecie tego nie ma

ja nie mogę, chłop zna kobiety
a wy debile się uczcie, bo studia wam nie pomogą z ogarnięciem umysłu babonów

@raistpol nigdzie nie napisałem że Giza jest najlepszy i nie przepadam za standupem właśnie dla tego że występujący w wiekszosci są sztuczni do bólu i przescigaja się w ilości przekleństw czy hamstwa bądź kopiują jeden drugiego. Z tym arabem to sprawdził byś zanim coś napiszesz

Najgorsze jest to, że ilość przpie**olek wzrasta wraz ze stażem małżeńskim. Żenisz się i jest w miarę ok. a potem już jest za późno, bo dzieci, wspólne majątki itp. nie ma wyjścia. Najlepiej kupić sobie wędkę i wypie**alać na ryby, nawet jak nie łowisz ryb

ja nie lubię tego typu humor wole harda pooglądać to mi zastępuje kiepski żart.