Materiał własny moja nie uwaga spowodowała przygniecenie wskazującego palca prawej ręki podczas podnoszenia wiazara dschowego o wadze 1.5 tony na szczęście tylko jedna cześć się podniosła inaczej bym miał ucięty paluch , zerwany cały opuszek szycie było oraz kurewski ból przy zastrzyku znieczulającym. Zdjęcia po wypadku oraz po szyciu
W grudniu mialem podobnie, belka na dachu mi palca rozerwała. Jak sie bedzie robic potem czarne to co przyszyte to normalne, po 2 miesiącach to odpadnie