To ch*j, polowanie udane ale gorsze ścierwo niż "pogrążony w bulu" Bronek, mąż lochy , na ambonie z nagonką polujący. Żółty sk***iel bez honoru i finito.
Facet ma zmysł myśliwego. Zaczaił się, odczekał, zaatakował. Żona będzie zadowolona. Garnek na ogniu już nastawiony, a rodzina czeka niecierpliwie na posiłek. Smalec też będzie.