Ani jeden nigdzie nie dzwoni, np po karetkę?....hmm

j***ny cep zrobił to specjalnie bez kitu,kto tak jedzie po chodniku przy budynku

Chodził za szeroko, symulant pie**olony, a teraz chce wyłudzić odszkodowanie.
Było w ch*j miejsca, kierownik ani nie drasnął budy pojazdu o narożnik budynku.

"kierownik ani nie drasnął budy pojazdu o narożnik budynku" - bo człowiek-niespodzianka wziął to na klatę.

Pojechał jak gdyby nigdy nic. Tam liczy się termin dostawy, losowy potrącony nie da mu na chleb

Chyba mu przejechał po małym palcu u nogi.

Inaczej by tak nie piszczał...

to była kierownica, nie kierownik. czyli baba. klasyka.
widać ją kierującą, wraca potem zmuszona przez tłum, w czarnym sweterku i białej czapeczce.

to była kierownica, nie kierownik. czyli baba. klasyka.
widać ją kierującą, wraca potem zmuszona przez tłum, w czarnym sweterku i białej czapeczce.

Zgadza się. Kierowca miał białą czapeczkę.

Jak by go postawili to pewnie by to rozchodził. A tak to zlecieli się jak mucha do gówna i chłop się udusił.

Nie odbyła się natychmiastowa pionizacja, szanse na przeżycie drastycznie zmalały.