W Polsce zwyczajnie wytną +20m lasu z każdej strony...
Ta. U nas to nic nie zrobią póki coś nie pie**olnie a później zwalą na złą pogodę bo burza była.
Przyjadą i co absolutnie niezbędne aby nie dotykało kabli wytną, pozbierają gałęzie a resztę zostawią do kolejnej burzy za kilka lat i heja do przodu.
W Polsce zwyczajnie wytną +20m lasu z każdej strony...
Jak się robi wycinkę to drzewa (te ze środka) zwyczajnie rosną wyższe bo mają mniej światła, a później zwyczajnie się wyp***zielają i trzeba uwzględnić tą odległość. Linie przy pracy mają coś takiego jak samoczynne ponowne załączenie czyli jak się wyjebie drzewo to linia się nie wyłącza, załącza się ponownie i jara las.
W sześć dni zrobił to, co leśnikom i energetykom zajmuje trzy miesiące. Helikopter z piłą lata nad Szczecinem i Świnoujściem, i przycina drzewa, które zagrażają liniom energetycznym. Piła równiutko, z chirurgiczną precyzją, obcina wystające gałęzie. Jedna taka maszyna z piłą zastępuje pracę wielu ludzi. Jest taniej, szybciej i bezpieczniej.
Do obsługi śmigłowca z piłą potrzebny jest wyspecjalizowany pilot. W Polsce takich nie ma. Wycinkę drzew na Pomorzu prowadził pochodzący z Finlandii pilot Timo Ylitervo, który w ten sposób wylatał już 12 tys. godzin. Uchodzi za numer 2. na świecie w tej dziedzinie.