Motocykl jechał prawidłowo, to pedalarz nie dość że wpieprzył się pod prąd, to jeszcze skręcił w lewo jak motocykl chciał mu zjechać z drogi.
Chciał przyfisiować jazdą bez trzymanki ,no i fajnie mu to wyszło...
Jak było napisane powyżej, jechał bez "trzymanki"
Mam znajomego okulistę- poproszę to da wam zniżkę- chcecie namiar...?