w sumie popływał bym taką 'łódeczką',ze zgraną ekipą, po zimnych wodach oceanicznych ;D nieraz pewnie pełne gacie i bełt z rana ale za to jakie przeżycia ^^
E tam, to są auta przeznaczone do utylizacji ewentualnie zawartość jakiegoś złomowiska płynie do Ruskich po nowe życie
Ciekawe ile wyleciało za burtę
Soniac napisał/a:
w sumie popływał bym taką 'łódeczką',ze zgraną ekipą, po zimnych wodach oceanicznych ;D nieraz pewnie pełne gacie i bełt z rana ale za to jakie przeżycia ^^
No nie wiem, patrząc na stan tej krypy to dziwię się że to jeszcze pływa
Podczas praktyk na jednym z promów pływających do Szwecji w lutym tego roku doświadczyliśmy na naszym kochanym Bałtyku sztormu - 8 w skali Beauforta. Jest to nic w porównaniu do sztormów na oceanach, ale płynąć na 160-metrowym statku i widzieć, z jaką łatwością 5 metrowe fale nim pomiatają- niesamowite uczucie. Dopiero wtedy można docenić i poznać siłę żywiołu. Każdy powinien tego zaznać w swoim życiu