Stara p*zda w chuście pewnie już dawno emerytka ale zrywna jak Mike Tyson.. Na co dzień ledwo się człapie, udaje chorą i obolałą, ale jak trzeba to skacze jak pchła. Baby to przebiegłe sk***ysyny.
Japie**ole, na wsiach z tego co zauważyłem to jest zawsze przej***ne. Tam każdy o wszystkich wszystko wie, jeden drugiemu kuka w talerz, portfel, podwórko, jeśli wkroczysz na milimetr jego "terenu" czy tam pola to od razu jest awantura, mimo, że ma jeszcze milion hektarów więcej i wieczne k***a problemy. Tam to się czas zatrzymał na zawsze chyba.
Jakie bohaterskie baby. Bohaterska to była moja ś.p. babka, która podczas wojny trzymała w ukryciu dwóch powstanców, ryzykując przed szwabami i karmiła po cichu kartoflami, żeby nie pozdychali z głodu w stodole. To było k***a bohaterstwo, a i przypuszczam, że za tamtych czasów to i pewnie sierpowym potrafiła przyłożyć, sądząc po agresywnych reakcjach, gdy będąc w odwiedzinach nie dokańczałem obiadu, kiedy jeszcze żyła, pomimo wieku. Nie to co te baby. Pozerki, a nie fighterki.