Specjalistą od kryminalistyki to ja nie jestem, ale tak po prostu wziął i wymacał to wszystko łapami a jeszcze trochę to by zaczął lizać te klamki. A tu nagle info leci że wczoraj odj***no kogoś w pobliżu w z broni o identycznym kalibrze i co? Zamazał ślady łapskami.