W Polsce Policja też tak powinna rozwiązywać problem przemocy domowej.

Yebał "hien" taką rodzinę.

Yebał "hien" taką rodzinę.

Kto taki?

„Z użyciem narzędzia”

Ii współudziałem policjanta, który nie zabił od razu, czym zezwolił na kolejny atak bandyty na ofiarę.
;>

bezpieczne , chronione osiedle. Ciekawe,czy mają inwalidę na szlabanie?

Tak, jak wielu innych, śmiejesz się z ochroniarzy inwalidów, rencistów, emerytów. A, powinieneś płakać nad pazernością januszy biznesu. W większości przypadków, ochronę zatrudnia się, ponieważ taki jest wymóg ubezpieczyciela. I każdy administrator, będzie szukał, jak najtańszej ochrony. Nikomu nie zależy, żeby ochroniarz złapał bandytę, czy złodzieja - on ma tylko mieć telefon pod ręką i wezwać policję. Podobnie jest z monitoringiem - stąd najtańsze kamery, z rozdzielczością 0,3 mpix. Januszami biznesu, są też właściciele firm ochroniarskich, bo płacą najniższe możliwe wynagrodzenie, bez względu na wiedzę, umiejętności, zakres obowiązków, czy staż pracy pracownika. Wszędzie na świecie zatrudnia się emerytów, czy inwalidów, bo tak jest najtaniej. W Polsce, wszystkie firmy ochroniarskie, to tzw. Zakłady Pracy Chronionej (ZPCh). Za zatrudnianie ludzi z grupą inwalidzką, dostają dotacje z PFRON-u (kilkaset tysięcy rocznie z pieniędzy podatników). Myślisz, że taki ochroniarz ma coś lepiej finansowo, dzięki temu? Ma taką samą stawkę, jak pracownik bez grupy. Większość jest zatrudniona na umowę zlecenie i ma taką samą minimalną stawkę godzinową - nieważne, czy siedzi na dupie na parkingu, chodzi po sklepie, np. Biedronce, użerając się z pijaczkami, czy zapie**ala prawie bez odpoczynku, wykonując od ch*ja zadań, w zakładzie przemysłowym. Dobre zarobki mają tylko dlatego, że zasuwają po 250 - 300 godzin w miesiącu. Stawki w grupach interwencyjnych, konwojach, czy ochronie jednostek wojskowych, nie są dużo wyższe. Jeszcze jedno - to, że w ochronie robią byli policjanci lub wojskowi, to mit. Tacy robią, ale jako szefowie bezpieczeństwa w firmach, kierownicy lub na monitoringu. Nie przemęczają się przy papierkowej robocie, a mają stawki dwa - trzy razy większe, niż zwykły ochroniarz (słusznie, bo mają lepsze wykształcenie i wiedzę). Nie oczekuj więc, że ochroniarz zrobi coś więcej, niż wezwanie policji i będzie narażał swoje zdrowie lub nawet życie, otrzymując wynagrodzenie minimalne.

Widac ze w dalszym ciagu sie powstrzymuja

Tak, jak wielu innych, śmiejesz się z ochroniarzy inwalidów, rencistów, emerytów. A, powinieneś płakać nad pazernością januszy biznesu. W większości przypadków, ochronę zatrudnia się, ponieważ taki jest wymóg ubezpieczyciela. I każdy administrator, będzie szukał, jak najtańszej ochrony. Nikomu nie zależy, żeby ochroniarz złapał bandytę, czy złodzieja - on ma tylko mieć telefon pod ręką i wezwać policję. Podobnie jest z monitoringiem - stąd najtańsze kamery, z rozdzielczością 0,3 mpix. Januszami biznesu, są też właściciele firm ochroniarskich, bo płacą najniższe możliwe wynagrodzenie, bez względu na wiedzę, umiejętności, zakres obowiązków, czy staż pracy pracownika. Wszędzie na świecie zatrudnia się emerytów, czy inwalidów, bo tak jest najtaniej. W Polsce, wszystkie firmy ochroniarskie, to tzw. Zakłady Pracy Chronionej (ZPCh). Za zatrudnianie ludzi z grupą inwalidzką, dostają dotacje z PFRON-u (kilkaset tysięcy rocznie z pieniędzy podatników). Myślisz, że taki ochroniarz ma coś lepiej finansowo, dzięki temu? Ma taką samą stawkę, jak pracownik bez grupy. Większość jest zatrudniona na umowę zlecenie i ma taką samą minimalną stawkę godzinową - nieważne, czy siedzi na dupie na parkingu, chodzi po sklepie, np. Biedronce, użerając się z pijaczkami, czy zapie**ala prawie bez odpoczynku, wykonując od ch*ja zadań, w zakładzie przemysłowym. Dobre zarobki mają tylko dlatego, że zasuwają po 250 - 300 godzin w miesiącu. Stawki w grupach interwencyjnych, konwojach, czy ochronie jednostek wojskowych, nie są dużo wyższe. Jeszcze jedno - to, że w ochronie robią byli policjanci lub wojskowi, to mit. Tacy robią, ale jako szefowie bezpieczeństwa w firmach, kierownicy lub na monitoringu. Nie przemęczają się przy papierkowej robocie, a mają stawki dwa - trzy razy większe, niż zwykły ochroniarz (słusznie, bo mają lepsze wykształcenie i wiedzę). Nie oczekuj więc, że ochroniarz zrobi coś więcej, niż wezwanie policji i będzie narażał swoje zdrowie lub nawet życie, otrzymując wynagrodzenie minimalne.

Szukam pracy w ochronie, najlepiej na szlabanie i żeby telewizor był w budce.
Oczekuję 8-9 brutto, paczki na święta, premie kwartalne i zwrot kosztów dojazdu.
Mam też paru ziomali chętnych za te pieniądze.

Napisz gdzie mamy się do ciebie zgłosić i od razu zaczynamy.

Nie zapomnij umowy przygotować, na czarno nie będę na ciebie zapie**alał.

Szukam pracy w ochronie, najlepiej na szlabanie i żeby telewizor był w budce.
Oczekuję 8-9 brutto, paczki na święta, premie kwartalne i zwrot kosztów dojazdu.
Mam też paru ziomali chętnych za te pieniądze.
Napisz gdzie mamy się do ciebie zgłosić i od razu zaczynamy.
Nie zapomnij umowy przygotować, na czarno nie będę na ciebie zapie**alał.

Taka praca to tylko z połączenia ochroniarza z tanią dz**ką.

A jeszcze jak był ministrantem to na pewno niewinny.

A gdyby był alphabet people, to by dostał uniewinnienie i miliony dolarów odszkodowania.