od siebie polecam bitwe MUFLON vs SKORUP
B-B spoko dla ciebie ch*jowy dla mnie zajebisty,teraz obejzalem jeszcze niby freestyle tego gospela ten to jest dopiero ch*jowy,ostry ma moze za madre teksy dla ciebie moze nie dorosles
Haha w czasach gimbazy słuchałem rapu i jarałem sie tymi białymi murzynami, ale gdy wziąłem do ręki gitarę i uświadomiłem sobie jak trudno jest cokolwiek stworzyć na instrumencie, zrozumiałem, że byle knypek może być raperkiem. Wystarczy jakiś kradziony bit i bełkot z rymami dokładnymi. Do tego w większości kawałków pie**olą o tym samym, a jak od czasu do czasu ktoś nawinie coś mądrzejszego to wszyscy walą sobie konia krzycząc "jaki zajebisty przekaz".
A co do freestylu to rzeczywiście trzeba mieć trochę umiejetności, ale bez przesady. Poskładałbym tych OStrego, Łoniaka i innych ulicznych poetów z palcem w dupie. Pozdrawiam.
To jest ustawione!!!
w taki sposob ze ucza sie tesktow, sami sobie je pisza, dlatego mowia do siebie chlopie itp, zeby nie rymowac z ksywkami i maja zawsze w zapasie jakies rymy, a pozniej jak przychodzi co do czego, to udaja Freestyle, tak samo byl temat o baterii slonecznej, a nawet o niej nie wspomnial, mmmmm wypas:P oczywiscie uzywaja ksyw, no i odpowiadaja na freestyle, ale z nim nie rymuja, mowi ze nie jest cichopek, ok, ale nie ciagnal tego. gdyby chociaz rapowali o czyms co sie wydarzylo przed chwila, a nie teksty a anusa o nie wiadomo czym:)