Nosz k***a!
Ktoś wytłumaczy mi to całe zjawisko związane z balkonami w RU?
Chleją tam na potęgę i zaczynają kozaczyć na krawędziach balkonów... Dziwne co... Ludzie po alko się rozbierają i latają jak głupi na golasa a co do balkonu kiedyś mieszkałem w miejscu gdzie sąsiad też odpie**alał na balkonie... Czemu to robił... Trochę szalał... Mocno był naj***ny od miesięcy już i była w nim taką mieszanka szaleństwa z chęcią samobójstwa... Jak zaszaleje i się uda to ok jak zginie to też nie jest tak by tego unikał. Szaleństwo w społeczeństwie Rosyjskim jest zrozumiałe. Tak samo jak jest zrozumiałe w Chińskim.