Opis powinien być "ślepy i głupia spotkali się na drodze"

Kierowca jej nie widział, bo po pierwsze nie spodziewał się jej w tym miejscu, poza tym patrzył w lewo i chyba trochę za długo. Oboje winni tej sytuacji po połowie.

Babka poznała smak katalizatora.

nie było pasów wiec nie było warunkowego dla pieszego

Sami się pchają pod koła no to co zrobisz. Nie rozumieją ludzie że kierownik może ich nie zauważyć. Najczęściej robią to ludzie którzy sami na co dzień nie prowadzą samochodu.

Formalnie, kierowca skręcając w inną drogę, ma obowiązek ustąpić pieszemu pierwszeństwa nawet, jeśli ten pieszy nie znajduje się na przejściu dla pieszych :]

Babka poznała smak katalizatora.

Ciekawe czy zdążyła go wyciąć

W 3 sekundzie nie jedzie biały Polonez?

W 3 sekundzie nie jedzie biały Polonez?

Przód ma faktycznie podobny do Poldka. Jeśli to w Ameryce Południowej, to być może jest VW Gol, bo Scirocco ma dłuższą tylną szybę i zwis przedni.

W biednej części Włoch często można spotkać malucha, fiata uno a czasami nawet dużego fiata 125p.

Kierowca jej nie widział, bo po pierwsze nie spodziewał się jej w tym miejscu, poza tym patrzył w lewo i chyba trochę za długo. Oboje winni tej sytuacji po połowie.

ty tak na serio ? w latarnie też przypie**olisz, bo nie spodziewałeś się jej w tym miejscu ? Jak będzie leciał na ciebie samolot, to też go nie ominiesz, bo nie spodziewałeś się go w tym miejscu ? i wiele innych… jesteś z Podlasia ?

Kierowca jej nie widział, bo po pierwsze nie spodziewał się jej w tym miejscu, poza tym patrzył w lewo i chyba trochę za długo. Oboje winni tej sytuacji po połowie.

Nie mniej, wina kierowcy. Ja już się nauczyłem, że 10% pieszych to debile, więc statystyka, że na takiego trafisz jest spora. Nawet jak mam zielone i jadę, zawsze obserwuje i jade ostrożnie, czy jakis idiota nie zechce nagle wejść na przejście (raz mi się zdarzyło i o mało typ na cmentarzu nie wylądował, od tego czasu jestem ostrożny x10 )

Głupia c**a nauczy się zachowywać szczególną ostrożność podczas przechadzek po drodze... O ile ją zeskrobią

Kierowca jej nie widział, bo

Bo jest winny tego wypadku. Przepisy są jednoznaczne i żaden nie zezwala na jazdę bez upewnienia się, że może jechać.

Dla ludzi tak prostych, że aż prostackich: nie widzisz (drogi)? Nie jedziesz.
I już.

A baba może się zgłosić po odszkodowanie do najbliższego koła feministek, bo to one ją przekonały, że rozum i fizyka nie mają prawa działać, gdy idzie kobieta.
Zwłaszcza tłusta.