Pamiętam jak miałem z 4 czy 5 latek to bawiłem się na takiej hałdzie piasku przy garażach z kolegami i koleżankami z bloku, jedna dziewczynka nadepnęła mi na mój zamek więc postanowiłem ją nauczyć pewnych zasad współżycia w piaskownicy tłukąc ją małymi plastikowymi grabkami, uderzyłem raz, uderzyłem drugi a potem nagle odcinka. Miałem pecha bo nie zauważyłem, że w garażu obok piaskownicy siedział ojciec tej dziewczynki i mi zasadził takiego kopa w łeb jak na filmie. Od tamtej pory kobiety nawet kwiatkiem nie uderzę!
Co jak co ale reakcja nie jest w sumie zla, moglo sie skonczyc uj***niem reki lub smiercia, czasu tez nie bylo za wiele, jak na kobiete to reakcja 10/10