Nie k***a, nawet nie odpalam. :O

Dekapitacja, tępą maczetą ok, spoks.
Upadek i rozciapanie na chodniku ok, spoks.
Przekuwanie intymnych części ciała i tp ok,spoks.
Różne inne tego typu rzeczy ok,spoks

Ale stomatolog o nie ja sp***alam!!!

Bardzo dobrze, nak***iac te małe gnidy gdziekolwiek się da... U stomatologa why not?

Dzieci??? Mam 34 lata a obsrany jak dziecko do dentysty chodze

Zawsze mnie zastanawia czego ludzie się boją u dentysty. Że ich ugryzie czy co? Jak będzie delikatny to idzie usnąć na fotelu, chociaż nigdy tyle nie siedziałem, jedynie na piaskowaniu. Jak rwałem ósemkę to byłem w gabinecie 5 min łącznie ze znieczuleniem. Zaczęło działać na dobre dopiero w połowie drogi do domu.

Znając Amerykę pd to pewnie ja torturowali żeby powiedziała gdzie schowala hajs i dragi.

Zawsze mnie zastanawia czego ludzie się boją u dentysty. Że ich ugryzie czy co? Jak będzie delikatny to idzie usnąć na fotelu, chociaż nigdy tyle nie siedziałem, jedynie na piaskowaniu. Jak rwałem ósemkę to byłem w gabinecie 5 min łącznie ze znieczuleniem. Zaczęło działać na dobre dopiero w połowie drogi do domu.

Nie wiesz czego? Bo np. boją się uszkodzić dentystę jak ja ? Odruchowo w wpadają w białą jeśli ktoś ( np. dentysta) nie reaguje na moje wyraźne sygnały bólu? Mam wysoki stopień odporności na ból, ale.jak ktoś przekroczy ta granice , ur*chamiają mi się naturalne instynkty (walcz/uciekaj). A jak dentysta ,żałuje znieczulenia ("da pan radę, nie będzie bolało" ) to już wiem ,że do niego nie pójdę, bo skończy się na złamanym nosie.