Jak czasem widzę pod różnej maści wiejskimi sklepami i kioskami ludzi co zostawiają samochody odpalone z kluczykami w stacyjce i jeszcze bez pasażerów albo z małym dzieckiem w foteliku to w ogóle pojebańce. Jakbym był złodziejem to na przestrzeni wielu lat mógłbym teoretycznie kilkadziesiąt aut ukraść właśnie przed sklepami gdzie zjeby zostawiają auta odpalone bo idą tylko na chwilę coś kupić...
to czemu nie kradłeś i nie jesteś na Bahamach?
to czemu nie kradłeś i nie jesteś na Bahamach?