Co tu się odj***ło? On ją tnie, ona krwawi, a on umiera?
To nie ona krwawi tylko on, widać wyraźnie, że z jego lewej ręki nak***ia posoką aż miło, jak zaczął się z nią szamotać to gdzieś musiał się przypadkiem sam dziabnąć i to dość pechowo głęboko w żyłki (może najpierw się pociął a potem chciał ją zabrać ze sobą? Nie wiadomo bo filmik od połowy akcji), potem próbował jej poderżnąć gardło ale ona się zasłaniała i tylko kilka niegroźnych ran odniosła i sp***oliła, on był cały czas przechylony + z ręki z litr krwi już poszedł na spacer to nie miał siły za nią lecieć, może by ją jeszcze gonił ale do mózgu dotarła w końcu informacja, że nie żyje
Kiedys kolezka sie przynas chlastal i pojechalismy na pogotowie to lekarz mu powiedziac ze jak chce sie pociac to wzdluz nie w poprzek w wzdluz zyl szbciej krew pojdzie, a kolejnym razem mu powiedzial ze jak chce sie bawic w rambo to niech sam sie szyje .
Próbował ją trzymać i ciąć w pierwszych sekundach nagrania (coś koło 0:02) to zamiast trafić w nią, wbił nóż w siebie i wtedy od razu pojawiają się pierwsze plamy krwi. A koleś dobrze trafił, ewidentnie tętnica, bo plamy krwi pojawiają się rytmicznie (dobrze widać 0:23-0:27) i musiało być głęboko, bo ręka jest bezwładna.