Najszybsze pisanie na świecie to 150-420 słów na minutę. Każdy pedał, włącznie ze mną (choć pedałem nie jestem) zmarnował w ch*j czasu na napisanie komentarza pod tym gównem.
Zakładając, że najszybszy nie jestem i piszę najmniej słów na minutę, zmarnowałem około dwóch minut żeby skomentować niepotrzebne komentarze pod ch*jowym materiałem.
Zamknijcie mordy, szczególnie "Ci prawdziwi" sadole i przewijajcie w dół. Nie podoba się? Wypie**alać! Moderator, tfu!rca? Zamknąć portal i wypie**alać.
W necie można znaleźć wszystko. Nie trzeba oglądać sadola. ch*jnia? No i co? Nie patrz oczami i wypie**alaj!
Ha ha! Wpadłem w pułapkę wolności słowa. Komentujcie sobie ch*je do woli. Takie wasze prawo. Każdy debil może napisać co mu się żywnie podoba. No i wychodzi na to, że ja po prostu nie muszę tych wypocin czytać. Ah, k***a. ch*j wam w dupę. Nara, kutafony.
- Jasiu! Gdzie pracuje twój tata?
- W prostytucji!
- Co ty opowiadasz?!
- No tak! Jak idzie do pracy, to mówi do mamy: idę już do tego burdelu! A mama odpowiada: żeby te k***y chociaż dobrze płaciły!