@orisuniek
Pożar w najgorszym momencie gasiło prawie 30 jednostek z kilku powiatów. Wodę dowozili cysternami ponieważ dostęp do niej był ograniczony, na dzień dzisiejszy zbudowany jest prowizoryczny rurociąg pobierający wodę z Nysy oraz zbiornik wodny na 50 msześć. Chłopaki mają w ciul roboty nie wspominając o bezpieczeństwie i zdrowiu.
Pas lasu został wycięty ponieważ obawiano się rozprzestrzenia pożaru w las, co mogło by doprowadzić do nowego niebezpieczeństwa ponieważ w okolicy jest wciąż niebezpieczna, była, niemiecka fabryka amunicji (Zasieki - Brożek).