alfa pvp ta żółta za czasów kolekcjonera to była najlepsza jazda. Nie spałem 7 dni a tak średnio po 3 dniach (dwa lata tak jechałem,spałem miesięcznie może z 50 godzin) słyszało się głosy itp.Alfa-PVP α-Pirolidynopentiofenon, α-PVP, albo jakaś pochodna...
Z daleka od tego, bo was k***a zmiecie... na Sadola i będziemy z was drzeć łacha, jak z tych dwóch tancerzy powyżej...
alfa pvp ta żółta za czasów kolekcjonera to była najlepsza jazda. Nie spałem 7 dni a tak średnio po 3 dniach (dwa lata tak jechałem,spałem miesięcznie może z 50 godzin) słyszało się głosy itp.
Najlepsze było tp że można było ja palić i efekt był wyjebisty
Kiedyś to byli czasy... Nie to co teraz...
Tak z ciekawości. Ktoś to brał?
Ona, tylko mniej