Nieee no... jak napompował to i pewnie pojechali

Nieee no... jak napompował to i pewnie pojechali

Do wulkanizatora

Pompujący gąsienice to ten Homo Ledwo Sapiens, który jak mu każą to dokręci obrotowy hak w dźwigu albo pójdzie z wiaderkiem po dwa kilogramy fazy do elektrowni.

„Takich ludzi nam w Europie potrzeba„
D.Tusk

Pompujący gąsienice to ten Homo Ledwo Sapiens, który jak mu każą to dokręci obrotowy hak w dźwigu albo pójdzie z wiaderkiem po dwa kilogramy fazy do elektrowni.

W wojsku to się młodych po klucz wiolinowy do narzędziowni wysyłało.

W wojsku to się młodych po klucz wiolinowy do narzędziowni wysyłało.

Na piekarni/cukierni praktykantów wysyła się z pilną misją po wiadro gary do ciasta. Z kolei teraz robię na warsztacie autobusowym i paru asów nabrało się i szukali w magazynie spowalniacza przyśpiewacza do bujadła.

Podejrzewam, że reszta kolegów leży już że śmiechu.

Dobrze ze mu nie kazali iść do magazynu po garść sztopa i festkopa...

„Takich ludzi nam w Europie potrzeba„
D.Tusk

Polska przyjmuje najwięcej imigrantów w UE. Wina Tuska.

To je amelinum.


Tego nie napomujesz

Wy się tak nie śmiejecie, ale te mniejsze koparki mają naciąg gąsienic smarem naciągany. Jest karabińczyk wciskasz smarownicze i pompujesz smar. To ma na żądanie smarowanie mechanizmów.

Kolejny popis afrykańskiego inżyniera.

Kiedyś na magazyn wysłali chłopaka po redukcję tolerancji. Magazynier po dłuższej chwili grzebania w regałach odesłał młodego żeby mu przyniósł na wymianę, bo nie wie wie jak owa redukcja wygląda. Śmiechom nie było końca, a mistrz klaskał inteligentów po plecach hue, hue.

Tam jest kalamitka w którą sie pompuje smar a tłok napręża gaske kołem napinającym ze sprężyną.