Ja właśnie jak byłem młodszy bałem się bić,teraz wiem że morda nie szklanka a czysta walka to dobry sposób pokazywania wrogom gdzie ich miejsce.Tylko że teraz młodzi ludzie nie mają jaj,ostatnio naj***ny skejcik do mnie burał na przystanku i chwilę później do mnie "sory za akcje" a potem się dowiedziałem od znajomego że szukał ludzi na mnie.A kłopoty,to są w momencie gdy jakiś popie**ol jak ty wezwie policje.Wtedy są największe kłopoty.Bo inaczej to by się pobili,rozeszli i koniec tematu.
Czyli jak miałeś z... 10 lat?
94 w nicku nie świadczy zbytnio o starości Twojej.
@up
tak tak...
k***a, niby dostał buta w ryj, a wygląda jakby umarł oO
No tak bo to w zależności od potrzeby jest "masz tylko 17 lat jesteś gówniarzem" albo w innym przypadku "masz 17 lat, nie jesteś już dzieckiem". Chłopak który ma 17 lat też nie jedno już przeżył. Wnerwia mnie takie sapanie się dwudziestokilku latków którzy niejednokrotnie mają bardziej nasrane w głowie niż nastolatkowie ale są "starsi"
Pobili, rozeszli i wrócili z nożami. Dla mnie mordobicie to rozwiązanie dla debili, którzy nie umieją rozmawiać