~djoshin
Różni się bardzo. Pedały robią to z uczuć a w przecwe*eniu chodzi o poniżenie, pokazanie dominacji.
To ja wam powiem tylko, jak z grypserą żył mój znajomy. Na pierwszym spacerniaku zapytało go dwóch czy grepsi.
- Ani tak, ani nie... ale jak będzie trzeba wam chłopaki napisać pismo, pozew, apelację, wniosek o przywrócenie terminu czy inne takie, to walcie do mnie jak w dym.
Przesiedział piątaka w spokoju, w czytelni, obłożony książkami.
to jest prawdziwa grypsera:
Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażone gościa:
- Grypsujesz?! - pyta zachrypniętym głosem.
- Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem!